Forum Wrzesińskiej grupy Capoeira
Użytkownik
Byli tylko : luisblackman , Mat, Mikołaj, Jachu , Melon, Prusik, Kalu i Ja o_O !!!! Ja też tego nie rozumiem !!! Mówiąc szczerze: w chuja sobie polecieliście -_- ... nawet ja przyszedłem , mimo kontuzji nogi. Prusik był, mimo że był chory !!! To jest poświęcenie !! Bo nawet jak nie możecie ćwiczyć ( z jakichś tam powodów) to możecie chociaż pomóc stworzyć AXE w roda !!! Przemyślcie to sobie !!!!!!!!! bo jak kalu mówi : jak tak dalej będzie to to się nie będzie opylać -_-
Offline
Kalu, powód mojej nieobecności to święta u ojca. Jeszcze z bratem nie wróciliśmy ze Szkocji, ale w następny piątek będziemy już na 100%.
Przepraszam, za nieobecność, jednak to raczej nie z mojej winy. Sam wolałbym być na treningu niż się dusić na wyspie. Uwierz mi... Dwa tygodnie bez treningu to dla mnie masakra...
Pozdrawiam!
A ludzie którzy sobie po prostu olali - Zastanówcie się k***a!
Ostatnio edytowany przez paciorek (2008-03-29 11:58:48)
Offline
No i trening był taki se - ale pamiętajcie był!!!!!!! I to jest najważniejsze, my będziemy przychodzić cały czas bez względu na stan zdrowia i pogodę no chyba że wszyscy nas oleją.
Offline
Ja też przyszłam - jakbyście nie zauważyli!!!
Może i się spóźniłam i partcznie byłam jakieś 10/15 min to już inna sprawa ale BYŁAM!
Tylko sorry chłopacy ale jak widziałam jak wyglądał wtedy trening... no właśnie.
Nie chcę się tu kłócić.
Tak to już bywa, że jak jest tak mało osób na treningu to jest troche [skifnie].
Ostatnio edytowany przez Madzia (2008-03-30 10:52:02)
Offline
W tym miesiącu mam wiele spraw do załatwienia o których nie mam ochoty mówić.
Mam nadzieję że w przyszłym tygodniu się wreszcie to skończy, ale jak będzie to nie wiem.
Mam swoje sprawy o których nie mam ochoty nikogo wtajemniczać i są one ważniejsze niż treningi capo.
Wybaczcie ale sam nie wiem jak to będzie, mam nadzieje że w przyszłym tygodniu się pojawie jak wszystko dobrze pujdzie.
Offline
Do madzi ---> eee na moje oko to ten... zobacz... nawet jesli na treningu bysmy byli tylko ja, kalu, lobito, melon... albo nawet tylko jeden z nas... Pamietaj, że to nie znaczy ze trening jest do dupy... to że jest mało osób daje nam tylko syfną roda... ale nie znaczy, że nie mozesz sie przebrać podejść i spytac jak sie robi to czy tamto... im mniej osob... tym wiecej czasu mozemy 1 osobie poswiecic... pamiętaj :-]
Offline
nie chwaląc się mam za miecha matury - ale zamiast uczyć się wolę przyjść na trening capo - widzicie-a poza tym mam poważny problem natury fizjonomicznej/fizjologicznej(wybierzcie sobie) - czy wy jak robicie kupę to wam się ręce trzęsą????
Offline
Melon napisał:
nie chwaląc się mam za miecha matury - ale zamiast uczyć się wolę przyjść na trening capo - widzicie-a poza tym mam poważny problem natury fizjonomicznej/fizjologicznej(wybierzcie sobie) - czy wy jak robicie kupę to wam się ręce trzęsą????
Melon myślę, że to alkoholizm... xD W twoim alkoholu jest po prostu za dużo krwi
Offline
Prusik napisał:
Do madzi ---> eee na moje oko to ten... zobacz... nawet jesli na treningu bysmy byli tylko ja, kalu, lobito, melon... albo nawet tylko jeden z nas... Pamietaj, że to nie znaczy ze trening jest do dupy... to że jest mało osób daje nam tylko syfną roda... ale nie znaczy, że nie mozesz sie przebrać podejść i spytac jak sie robi to czy tamto... im mniej osob... tym wiecej czasu mozemy 1 osobie poswiecic... pamiętaj :-]
Nie napisałam, że twierdzę, iż trening był do dupy tylko, że było skifnie (chodziło tu o atmosferę).
A co do tego, że możecie wtedy więcej czasu poświęcić jednej osobie to ok, zgodzę się z tym.
Przepraszam, jeśli zbyt ostro "poleciałam" ze słowami.
Offline
Użytkownik
Melon lepsze to niżby tak jak u mnie "kackupa" mówiła do mnie.... za pierwszym razem myślałem że coś ze mną nie tak, a to po prostu zmysły mi się wyostrzyły... ale to nie wątek o tym....
Najświętsze słowa są autorstwa prusika:
Prusik napisał:
im mniej osob... tym wiecej czasu mozemy 1 osobie poswiecic... pamiętaj :-]
ale nie powiem żeby w czasie gdy magda weszła panował w grupie jakiś nastrój mobilizacji.....
Offline
LuisBlackman napisał:
ale nie powiem żeby w czasie gdy magda weszła panował w grupie jakiś nastrój mobilizacji.....
Bo każdy robił co chciał...
Ostatnio edytowany przez Madzia (2008-04-01 16:56:29)
Offline
no ale ja sądzę ze gdyby nie jedna osoba która cię namawiała do szybszego wyjścia to byś z nami ćwiczyła-więc jak na mój gust co tam szukać dziury w całym nie będę teraz nikogo obwiniać ze był albo nie , ze coś tam i tam takie --------->stawiam wszystkim browara--------hahaah ale sie nabraliście -pryma aprilis bo się pomylisz
Offline
Użytkownik
hah a już miałem pisac smsa gdzie i kiedy stawiasz P
Offline